środa, 23 lipca 2014

VBA

Zostałam nominowana przez +MercyEvans
7 faktów :
1. Mam brata. Starszego.
2. Z One Direction jestem od 3 lat :)
3. Kocham Little Mix, 5 Second of Summer i Avril Lavigne.
4. Według znajomych mam chude nogi i wyglądam jakbym była modelką ( tzn. Jestem sucha ).
5. Mój tata pochodzi z Katowic, a mama z Warszawy i tam mieszkam.
6. Kocham swoich czytelników.
7. Jestem uzależniona od blogów Skyfallgirl, Horanowej, Nicol i Hug ya.

Nominuję :
1. +Nicol





Tylko jedna osoba została nominowana, ponieważ uważam, że jej blog ZASŁUGUJE na popularność.

Dziękuję za nominację, +Mercy Evans.

czwartek, 12 czerwca 2014

Two - If you dare come a little closer ...

Siedziałam w małym pokoju w domu tych ... mężczyzn. W pokoju znajdowało się tylko łóżko piętrowe i wielkie okno, na którym można siedzieć przez duży parapet. Było mi zimno, ale czego się spodziewać po Londynie. Jeśli w ogóle w nim byłam. Kiedy wróciłam do łóżka, do pokoju wszedł wysoki brunet z lekkim zarostem i brązowymi oczami. Podszedł do łóżka i na samym jego rogu, zostawił jakieś dresy. Odszedł kawałek i na parapecie zostawił kanapkę i sok.
- Smacznego. - powiedział zimny, oschłym głosem. Bałam się go. W ręce wzięłam długie, szare dresy i biało-czerwoną bluzkę z długim rękawem. Szybko się w to przebrałam, a brudne, stare ciuchy, powędrowały złożone w kąt pokoju. Podeszłam do okna i wzięłam to co mi zostawił brunet. Nic nadzwyczajnego, kanapka z szynką i sok pomarańczowy. Po zjedzeniu całości, podeszłam do drzwi i chciałam je otworzyć lecz były zamknięte. Waliam w nie z całych sił. Zamknięte. Wzięłam głęboki oddech i powróciłam do miejsca spania. Dlaczego tu jestem ? Dlaczego ja ? To boli. Chcę do domu. Do książek, restauracji i ... szczypania ud. Szczypania połączonego z bólem i ulgą. Nagle drzwi się otworzyły, a w nich stał ten chłopak z mojego mieszkania. Uśmiechnął się.
- Jeśli się odważysz, podejdź bliżej. - powiedział z uśmiechem, który przyprawia mnie o dreszcze. Siedziałam osłupiała i nie drgnęłam ani o milimetr. Bałam się. Spojrzałam w jego oczy i wiedziałem, że czeka mnie piekło.
- Wstań i podejdź. - znów ten beznamiętny ton głosu. Wstałam powoli, jakby podłoga była zrobiona z najkruchszego szkła na świecie. Podeszłam do niego , a on mnie pociągnął za sobą. Przypomniała mi się książka, której tytułu nie pamiętam, jest ona o dziewczynie, którą porwał mężczyzna i przetrzymywał ją osiem lat i wykorzystał seksualnie.  Wiem ! 3096 dni - Natasha Kampush ! Co prawda, jestem tu około 24 godzin, ale nie wiem. Może to pyschole, nie znam ich. A może to koszmar ? Jezu Ivette, obudź się ! Proszę obudź się ! Lecz gdy chciałam pomyśleć jeszcze raz, chłopak rzucił mnie na kanapę. Ałć ! Brawo Iv, tniesz się prawie codziennie, a boli cię, że on cię rzucił na kanapę ? Żałosne.
- D...dlaczego tu j...j...jestem ? - zapytałam cicho.
- Zamknij się. - rzucił mulat,  siedzący obok mnie. - Odzywasz się kiedy któryś z nas da ci głos. Zrozumiano ? - nie, kurwa. Pokiwałam głową. - Grzeczna małpa - ZA-M-KNIJ-SIĘ-BO-WYBUCHNĘ.
- Nie jestem małpą... - powiedziałam.
- Czy ktoś ci kurwa dał głos ?! Ja pierdole. Dawno nie oglądałem komedii, ale bez kurwa przesady - ryknął. - Nie dość, że pan i kurwa władca Styles, nie pozwala ci pracować w klubie, bo chce poruchać niewinną laskę, to jeszcze sobie poszedł ! - Ałć ?
- Nie zagalowywuj się,  Malik. - Ops ! Pan i kurwa władca Styles wrócił !

sobota, 17 maja 2014

Informacja !

Kolejny rozdział na blogu pojawi się kiedy zobaczę komentarze,  ponieważ nikt nie komentuje, a jest ponad 200 czytelników. Jest mi strasznie smutno,  bo rozdział drugi jest juz napisany. Jeśli tu nie zobaczę więcej niż 10 komentarzy - USUWAM BLOGA !
Smutna Julia xx

czwartek, 8 maja 2014

One - Hurt...Again

Ból, który już nie sprawia przyjemności. Ciemność, która daje znać o sobie samotnością. Łzy - już nie słone - teraz smakują jak woda. Uczucie, że jestem sama. Nie. Mam jeszcze tego... ojca ? Teraz to nie ojciec, to osoba sprawiająca ból i cierpienie.
Małe blizny pozostające na moich nogach to nic. Przestałam to robić kiedy się wyprowadziłam, ale nadal Je widać. Siedziałam w pokoju i czytałam książkę o historii dziewczyny, która się cięła przez całe 10 lat. To boli, bo ja przez 7. Niektóre blizny już znikły, bo smarowałam je specjalną maścią. Teraz też jej używam, ale nie przynosi tak dobrych efektów dlatego nie noszę krótkich spodenek ani spódniczek.  Było mi zimno, ponieważ siedziałam w samym szarym swetrze. Przykryłam się kocem, odłożyłam książkę i usłyszałam pukanie do drzwi. Szybko założyłam czarne leginsy i jakieś skarpetki. Podeszłam do drzwi i ujrzałam przez "Judasza", mężczyznę w czarnym podkoszulku, z którego wystawały tatuaże. W jego zielonych jak szafir oczach malowało się zło. 
- Kto tam ? - zapytałam cicho.
- Gość. - odpowiedział zielonooki gość. 
- Jest pan w ważnej sprawie ? - spytałam ponownie.
- Można tak powiedzieć.  - przekręciłam klucz i otworzyłam kłódkę. Otworzyłam drzwi.
- Słucham. 
- Przyszedłem na dłuższą chwilę. Może mnie zaprosisz ? - zapytał zimno, ale i z rozbawieniem.
- Nie znam cię. - powiedziałam krótko.
- Harry - wyciągnął rękę i się przedstawił. - Już mnie znasz. To mogę wejść ? - chciałam powiedzieć coś mądrego i zasadniczego, ale wyszło mi :
- Tak. - przeszedł przez korytarz jakby znał ten dom. Usiadł na kanapie w salonie, gdzie ja przed chwilą czytałam.
- Więc sprawa jest następująca - zaczął - ja i moi koledzy mamy pewną propozycję. Pracujesz w restauracji " Tom Aikensa ", jako kelnerka. Nikogo jeszcze nie braliśmy na swoje przedsięwzięcia, ale nie mamy wyboru. - powiedział.
- I w czym ja mam wam... pomóc ? - spytałam.
- Tylko w tym, że nie będziesz chodzić do pracy. - powiedział z uśmiechem zabójcy i nagle zrobiło się ciemno.
*
Obudziłam się około 22, ale nie wiedziałam gdzie jestem. Słyszałam tylko pojedyncze głosy
- A jak się nie obudzi ? 
- To chuj.  Weźmiemy tę drugą.  
- Ale, kurwa poco ją wzięliśmy ? 
- Trochę popracuje klubie i Harry ją weźmie.
- Dlaczego zawsze on ? - w tej chwili poruszyłam się i dałam im znać, że się obudziłam. 
- Harry, twoja dziwka się obudziła ! 
                         * Harry * 
Siedziałem w kuchni jedząc kanapkę. Gdy Zayn mnie zawołał,  bo Ivette się obudziła. Wszedłem do pokoju gościnnego i zdiołem jej " kaptur " z głowy.  Uśmiechnąłem się do niej i powiedziałem :
- Nareszcie się obudziłaś, skarbie !
- Gdzie jestem ? - zapytała.
- Jesteś u mnie, Ive ( czyt. Iw ) - powiedziałem z uśmiechem. 
- Chce do domu.
- Nie bój się,  mała. - pogłaskałem ją po policzku. 
- Ja nie chcę pracować w klubie - powiedziała cicho. 
- Nie będziesz. - powiedziałem stanowczo - Zaraz przyniosę ci coś do jedzenia i picia. Połóż się na łóżku jeśli chcesz.  - wyszedłem z pokoju. Poszedłem do kuchni i zrobiłem jej kanapkę i wlałem soku do szklanki. Zaniosłem wszystko do gościnnego i położyłem na szafce obok łóżka.  - Smacznego. - zamknąłem na sobą drzwi lecz po chwili je otworzyłem i powiedziałem : 
- Łazienka jes tu - pokazałem jej drzwi obok tych, w których stałem - masz tam ubrania i płyny do mycia ciała, szampon do włosów i jakieś spinki do włosów. - zamknąłem drzwi na klucz i szybkim krokiem ruszyłem do salonu. 
- Ivette.nie.bedzie.pracować.w.klubie - powiedziałem przez zaciśnięte zęby. 
- Ale pomyśl... - zaczął Louis. 
- Nie ! 

No i jest pierwszy ! Mam nadzieję, że wyprowadziłam was trochę w klimat. Wiem, że jest strasznie głupi i bez sensu,  ale dodałam go !
Lots of Love, 
Julia xx

wtorek, 6 maja 2014

Heroes and Their Story

      
                                                   Ivette Padilla - 18
Kim jes­tem przy­jacielu, że widząc me cier­pienie od­wra­casz głowę,a łzy spra­wiają że przymykasz oczy? "

                               

                                            Harry Styles - 21
" Zaw­sze możesz to wszys­tko rzu­cić w pizdu, człowiek który ma tą żyłkę i bez szkoły majątku się do­robi, a człowiek który jej nie ma, na­wet po stu­diach wyższych będzie miał pustą lodówkę. "
                                   
                                                     Zayn Malik - 22
" Piękne są zaw­sze sek­sowne – ale nie zaw­sze o tym nie wiedzą… Sek­sowne nie zaw­sze są piękne – choć często się za ta­kie uważają "
                                        
                                                        Liam Payne - 22
                                           " Nie żyję "cza­sem", cho­ciaż cza­sem żyję... "

                                  

                                                Louis Tomlinson - 23
" Cza­sami nie wiesz skąd jest w To­bie ten spokój i choćby świat wa­lił Ci się na głowę, zos­ta­niesz nie­wzruszo­ny. Za ten niesa­mowi­ty kom­fort, ty­siące ludzi od­dałoby wszys­tko co po­siada, a Ty na­wet nie wiesz jak go uzyskałeś.  "
 *

Heej ! Przepraszam, że strasznie zaniedbałam poprzednie blogi, ale po prostu jest mi smutno że nikt ich nie czyta lub nie daje znaku, że coś jest dobrze ( Oprócz +Nicol Styles, kocham twoje blogi <3 ). Wiem, że nikt pewnie tego nie czyta, ale chciałam wyjaśnić dlaczego w blogu nie ma Nialla. A więc : Nie to, że nie lubię Niall, bo kocham ich WSZYSTKICH, ale mi Niall nie pasuje do FF tylu " Dark ". Dzięki.

Kocham, Julia <3